bezBarwnY kOlibeR :)
Komentarze: 8
Zaraz ide spac bo normalnie umieram ... weekend w stylu bezbrawny koliber peeelen wrazen :) W piatek jak zwykle bylismy z przemkiem w rudym, i tam wlasnie byla bezbarwna, w srodku znowu te same ryje jak zwykle :) ten sam rytulal od kilku miesiecy :d hehe Spotkalam PATI jak jechala na MANIECZKI :D miala dres, biale rekawiczki tylko gwizdka sie wstydzila wyciagnac ... A pod lotem lecialo tehno. Potem bylam w kerfurze ** Secret part ** :) no i impreza na gOrkach bo bez tego weekend nie moze sie zakonczyc --> nigdy wiecej na strych , kasia kradnie rowery :) , a jej mama robi dobre wino. Wrocilam do domu z tajemnicza zdobycza ;] Ewa blagam nie muw z czym mnie widzialas :D a dzis rano male odwiedziny zapracowanego kuzyna. Pogadalam z wszytkimi jego znjaomymi oprocz niego samego :) Jeszcze mnie czeka dzis skRzaT giza do kturej zaraz jade ...
Weekend udany ;D a nawet bardzo udany :*
Dodaj komentarz